sobota, 29 listopada 2014

Kłamca: Wielka iluzja

bez spojlerów

Jestem wielką fanką historii, które opierają się na mitologiach i wierzeniach. Dlatego, kiedy sięgnęłam po "Kłamcę" autorstwa Jakuba Ćwieka, byłam przekonana, że książkę pochłonę w zawrotnym tempie. Wyszło inaczej: mimo obiecującego konceptu lektura zawiodła mnie swoją powierzchownością, słabym humorem i bylejakością. Mimo tego zdecydowałam się po kilku miesiącach zrobić drugie podejście, które tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że miłośniczką twórczości Ćwieka raczej nie zostanę. 

"Kłamca" to zbiór opowiadań, w których główną rolę gra Loki, nordycki bóg kłamstwa. Przybrany syn Odyna jest najemnikiem aniołów i wykonuje dla pierzastych zadania, których sami nie mogą się podjąć. Za usługi dostaje anielskie pióra, których tajemnicza moc czy też wartość nie jest doprecyzowana. I na tym polega fabuła książki - Loki pojawia się w różnych miejscach w czasie i przestrzeni, po czym radzi sobie z każdym postawionym przed nim zadaniem. 

wtorek, 25 listopada 2014

Sleepy Hollow 2x05-2x09: Ostre wahania formy

Drugi sezon "Sleepy Hollow" ("Jeździec bez głowy") jest bardzo nierówny: ciekawe i trzymające w napięciu odcinki przeplatają się z epizodami nudnymi, bezbarwnymi czy tak absurdalnymi, że nie można przymknąć na te niedorzeczności oka. Wciąż jednak daję szansę temu serialowi i mam nadzieję, że poziom się wyrówna. Szkoda byłoby, gdyby sympatyczne "Sleepy Hollow" odeszło z łatką przeciętności. Na Hataku regularnie pojawiają się moje recenzje:


Fanart stąd.

sobota, 22 listopada 2014

Obvious Child: Niepoważnie o poważnych sprawach

bez spojlerów

Aborcja wciąż pozostaje tematem tabu w głównym nurcie amerykańskich filmów. Daje to pole do popisu dla produkcji niezależnych, które nie muszą starać się o przyzwolenie wielkich wytwórni. "Obvious Child", film, który wygrał nagrodę publiczności na tegorocznym American Film Festival we Wrocławiu, podejmuje próbę zaistnienia w dopiero zarysowującym się dyskursie publicznym na temat niechcianej ciąży. Efekt końcowy wywołuje mieszane uczucia.

Donna Stern (Jenny Slate, znana głównie z występów w "Saturday Night Live" oraz serialu "Parks and Recreation") zawodowo zajmuje się stand upem. Jest przed trzydziestką i wciąż występuje w podrzędnym klubie, właśnie rzucił ją chłopak, a na dodatek okazuje się, że jej ukochana księgarnia zostanie zlikwidowana. Donna postanawia się odstresować. Na imprezie poznaje Maxa (Jake Lacy, "Biuro"). Ich wspólna noc kończy się ciążą. Donna nie informuje o tym fakcie Maxa i postanawia dokonać aborcji.

czwartek, 20 listopada 2014

Marsjanin: Najbardziej samotny człowiek

W dzisiejszym wpisie link do mojej recenzji debiutanckiej powieści Andy'ego Weira, "Marsjanin". Książka Weira to science-fiction i nie każdemu może przypaść do gustu ze względu na liczne naukowe zawiłości, jednak każdy fan gatunku powinien przynajmniej spróbować ją przeczytać :) W księgarniach od wczoraj.

niedziela, 16 listopada 2014

Supernatural 10x05: The Road So Far

spojlery!

"Supernatural" świętuje 200. odcinek w imponującym stylu, oddając udany, zabawny oraz wzruszający hołd fanom, którzy podarowali swe serce ulubionemu serialowi.

"Supernatural" to serial, który chyba najczęściej burzy czwartą ścianę - metaforyczny mur między fikcją a widzami, którego z zasady nie powinno się nawet dotykać - i zawsze wychodzi z tego historia warta zapamiętania. Już w drugim sezonie nieśmiało zaczęto puszczać do fanów oko, gdy w odcinku "Hollywood Babylon" (2x18) bracia wybrali się do studia Warner Brothers i podczas wycieczki Sam wyglądał na przerażonego, gdy pani przewodnik zasugerowała, że mogą zobaczyć gwiazdy serialu "Kochane kłopoty" (w którym to zagrał młody Jared Padalecki). Później było już coraz odważniej: w "The Monster at the End of This Book" (4x18) bracia musieli zmierzyć się ze świadomością, że ktoś pisze książki z serii "Supernatural", które dokładnie opisują ich przygody. Po raz pierwszy twórcy serialu zwrócili się bezpośrednio do fanów, śmiali się również z samych siebie (przykładowo mówiąc, że książki nie sprzedają się najlepiej). W "Sympathy for the Devil" (5x01) Becky, fanatyczna miłośniczka książek, pisze erotyczne fan fiction, zaś w "The Real Ghostbusters" (5x09) Winchesterowie trafiają na konwent fanów twórczości Chucka. Najwięcej odwagi twórcy "Supernatural" pokazali w "The French Mistake" (6x15), gdzie poszli dosłownie na całość: Winchesterowie trafiają do alternatywnej rzeczywistości, w której są aktorami, grają w serialu, z Deana zrobiono pomalowaną dziwkę, a Sam to something called a Jared Padalecki. To w tym odcinku zabito Erica Kripke, twórcę serii. Jak szaleć, to do samego końca!

piątek, 14 listopada 2014

Wszystko, co lśni: Gorączka

W dzisiejszym wpisie link do mojej recenzji książki Eleanor Catton, "Wszystko, co lśni" ("The Luminaries"), za którą pisarka została uhonorowana rok temu Nagrodą Bookera, uważaną za najważniejsze wyróżnienie literackie w Wielkiej Brytanii. Imponującą ciekawostką jest to, że 28-letnia Nowozelandka została najmłodszą laureatką tej nagrody, zaś jej "Wszystko, co lśni" najdłuższą książką, która takiego zaszczytu dostąpiła. W oryginale powieść ma ponad 800 stron, a w polskim przekładzie 900 z okładem! Nie warto jednak zrażać się wyglądem (książka w księgarni wygląda naprawdę bardzo okazale), ponieważ to świetna literatura, którą czyta się bardzo szybko. Jestem oczarowana sposobem, w jaki sposób Catton napisała tę powieść. Polecam gorąco!








czwartek, 13 listopada 2014

Foxcatcher: Portret samotności

Na Hataku jest moja recenzja "Foxcatchera" Bennetta Millera z wrocławskiego American Fim Festival, zapraszam do lektury. Trochę mnie zawiódł, jednak nie jest to zły film, i na pewno warto pójść na seans, kiedy pod koniec stycznia 2015 pojawi się w polskich kinach.

Mała uwaga: Jeśli nie znacie historii braci Schultzów i nie chcecie zepsuć sobie przyjemności, nie wchodźcie na stronę filmu na Filmwebie, gdzie wciąż wisi bezczelny spojler jako opis. Ja oglądałam "Foxcatchera" nie wiedząc nic o tym momencie w historii amerykańskich zapasów i myślę, że dzięki temu film wywarł na mnie większe wrażenie.

wtorek, 11 listopada 2014

Supernatural 10x02, 10x03 i 10x04: A mogło być tak pięknie

spojlery

Twórcy "Supernatural" znów stchórzyli, proponując odważny motyw, nakręcając szum wokół niego, by następnie szybko zamieść sprawę pod dywan. Dean był demonem przez całe trzy odcinki. Impreza się skończyła, czas wrócić do domu.

Oglądanie Deanmona to czysta przyjemność. Jasne, nie zdążył się jeszcze tak naprawdę wykazać, jednak liczyłam, że z biegiem czasu dodawane będą do tego wcielenia kolejne rysy. Jensen Ackles pokazał, że potrafi grać nie tylko emocjonujące sceny: widać było, że kreowanie demona jest dla niego samą przyjemnością. A paralele z "Lśnieniem" Kubricka i postacią Torrance'a - bordowa koszula, zaglądanie przez dziurę w drzwiach, niebezpieczne narzędzie w dłoni i błędny uśmiech psychopaty - to perełka, jedna z tych chwil, dla której warto nadal oglądać ten serial. I co zrobili scenarzyści w odcinku "Soul Survivor"? Tak, macie rację: uleczyli Deana. Sam nawet za bardzo nie musiał się wysilać. Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że demoniczna natura starszego Winchestera powróci, ponieważ inaczej to byłoby strzelenie sobie w stopę przez twórców. Trzy pierwsze odcinki dziesiątego sezonu były świetne, czwarty - gdy Sam i Dean wybrali się starym zwyczajem na rozwiązanie sprawy tygodnia - nudny i wtórny. Chyba czas rozpocząć kampanię społeczną pt. BRING DEANMON BACK ANNO DOMINI 2014.

poniedziałek, 10 listopada 2014

Doctor Who 8x12: Czy to prezydent? Czy to Superman? Nie, to idiota!

spojlery!

Przed emisją finału sezonu "Doctora Who" można być pewnym jednego: będzie mnóstwo emocji, akcji, dramatów i łez. Nie zawsze jednak ostateczna ocena jest pozytywna. Tym razem Stevenowi Moffatowi udało się napisać świetny odcinek, który nie rozczarował, co ostatnio zdarzało się zbyt często. Stworzył śmierć (dużo śmierci...) i zniszczenie - jak zwykle - jednak oprócz tego finał trzymał dobry, równy poziom.

Tak, jak myślałam (moje ulubione wyrażenie), Ziemia Obiecana nie była prawdziwymi zaświatami, a 3W i krzyki ludzi mających zostać skremowanymi okazały się jedynie fasadą. Tylko czy dotarło to do straumatyzowanych przez Moffata w "Dark Water" dzieci (nadal uważam ten pomysł za niewybaczalny)? Skakanie po ludzkiej historii i zbieranie zmarłych do "chmury" to plan godny Mistrza i ciekawe rozwiązanie - nie mam do tego żadnych zastrzeżeń. Chyba każdy chciałby mieć milionową armię Cybermanów (z napędem odrzutowym!), gotową wykonać każdy rozkaz. Nie? Okazuje się, że nie do końca. Przekazanie władzy Doktorowi to najlepsza zagrywka ze strony Mistrza. I - biorąc pod uwagę przebieg ósmego sezonu - do samego końca nie byłam pewna, jaką decyzję podejmie Dwunasty.

czwartek, 6 listopada 2014

Już listopad, czas ocenić seriale!

Październik co roku jest miesiącem, w którym rusza większość seriali w amerykańskiej oraz brytyjskiej telewizji. Pomyślałam, że warto napisać post oceniający powroty oraz nowe produkcje, które udało mi się obejrzeć. Ominę "Supernatural", "Doctora Who" oraz "Sleepy Hollow", ponieważ tym serialom poświęcam osobne wpisy.

środa, 5 listopada 2014

AMERICAN FILM FESTIVAL 2014: Różne oblicza Ameryki

Na Hataku pojawiła się moja dość obszerna relacja z tegorocznego American Film Festival, który odbył się już blisko dwa tygodnie temu we Wrocławiu. Mam w zanadrzu kilka festiwalowych recenzji, które zamierzam opublikować na blogu - czekam tylko na czas, kiedy nie będę mogła napisać czegoś na bieżąco :)

poniedziałek, 3 listopada 2014

Doctor Who 8x11: Go to Hell

spojlery!

Pierwsza część finału 8. serii "Doctora Who", "Dark Water", rozpoczyna się wybuchem i również się nim kończy (po drodze detonując jeszcze kilka mniejszych ładunków), zaś fanów pozostawia z mnóstwem pytań, emocji i wrażeń. Uważam, że w pełni będzie można ocenić finał jako całość po następnym odcinku, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby na gorąco napisać coś subiektywnego o "Dark Water".

Od początku sezonu miałam dość ambiwalentny stosunek do Danny'ego Pinka. W jednym odcinku mnie denerwował, w innym czułam do niego sympatię, jednak jego niespodziewana śmierć już na początku "Dark Water" tak mnie zaskoczyła, że nie mogłam się otrząsnąć z szoku przez dłuższy czas. I nadal nie jestem pewna, co o tym myśleć. Wiem tylko jedno: nie chcę, abyśmy pożegnali się z Dannym w takich okolicznościach. Odcinek ujawnił również prawdopodobnie największy błąd w życiu eks żołnierza, a sytuacja, w której się znalazł, daje mu możliwość przeprosin. Mam nadzieję, że w drugiej części finału ten wątek będzie kontynuowany (i że Pink nie zostanie zmieniony w Cybermana...).

sobota, 1 listopada 2014

Doctor Who 8x10: Las przeciętności

spojlery!

W "In the Forest of the Night" Doktor oddaje głos dzieciom. A raczej dość niechętnie pozwala, aby opanowały jego ukochaną TARDIS. Efekt? Przeciętny odcinek, który dłuży się niemiłosiernie.

Clara i Danny pilnują grupkę uczniów podczas nocowania w muzeum. Gdy budzą się rano, zauważają, że w ciągu nocy w środku Londynu wyrósł gęsty las. I zgubili jedno dziecko, które z niewyjaśnionych przyczyn odnalazło Doktora. A Doktor, jak to on, nie przepuści żadnej okazji, aby przyjrzeć się niewyjaśnionemu zjawisku. I tak rozpoczyna się edukacyjna wycieczka szkolna przez lasy Londynu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...